MENU

Żywiej tam!

Żywiej tam !
Liverpool moim domem był,
- Żywiej tam!
Londyn poznałem tak, jak nikt.
- Żywiej tam!

Niemało knajp też kusi tam,
Gdy w ręku zarobiony szmal.

Hen, na południe wiedzie szlak,
Gdzie mróz i sztormy raz po raz.

A gdy za rufą został Horn,
Toś rad, żeś cało minął go.

Znam taką małą w Callao,
Gdy dasz dolara, będzie twą.

Na brzegu siądzie, kiedy już
Powrotny kurs weźmiecie znów.

Do Liverpool czas wracać nam,
Od roku nas nie było tam.

Znów nas powita Mersey Side
I dziwki z przyportowych knajp.

Panienki wnet oskubią cię,
A rano obolały łeb.

Gdy forsy brak, z kałuży łyk
I znów na morze trzeba wyjść.

Recencje książek żeglarskich
Strona używa cookies (ciasteczek). Dowiedz się więcej do czego służą i jak nimi zarządzać. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich używanie. zamknij