„Swobodna historia morskich wojen” Adama Kantorysińskiego to książka wyróżniająca się eleganckim wydaniem, lekkim tonem narracji oraz oryginalnym podejściem autora, pełnym ironicznych spostrzeżeń i żartów. Ten styl nie jest uciążliwy ani nie przeszkadza w odbiorze tekstu. Publikacja stanowi barwną podróż przez wieki, przedstawiając ewolucję bitew morskich od starożytności aż po początek XX wieku. Autor przeprowadza dogłębne analizy, przedstawiając szerokie tło polityczne i techniczne kolejnych epok. Pozwala to czytelnikowi w pełni zanurzyć się w realia każdej z opisywanych epok.

Książka została bardzo starannie wydana – twarda oprawa, duży format, bogactwo ilustracji, liczne mapy oraz diagramy znacznie ułatwiają komfort lektury i pomagają lepiej śledzić przebieg wydarzeń. Oprócz wysokiej jakości map i ilustracji, w publikacji znajdują się także humorystyczne rysunki, które przełamują powagę tematu oraz nadają jej przystępnego charakteru. Styl Kantorysińskiego jest lekki, miejscami ironiczny i dowcipny – autor umiejętnie łączy opowieść o morskich starciach z anegdotami i żartobliwymi uwagami, dzięki czemu lektura jest przyjemna, choć nie każdemu może przypaść do gustu ten rodzaj humoru.

Autor nie ogranicza się do opisu samych bitew i okrętów. W każdym rozdziale szczegółowo omawia przyczyny polityczne, ekonomiczne i techniczne konfliktów, co pozwala lepiej zrozumieć opisywany okres i istotę sporów. Opowieść prowadzi czytelnika od czasów antycznych i wojen grecko-perskich, przez epokę wielkich odkryć, rywalizację flot na Morzu Śródziemnym i Kanale La Manche, aż do narodzin okrętów pancernych. Autor pokazuje, jak rozwój techniki zmieniał reguły wojny na morzu, analizuje decyzje i błędy dowódców oraz przemiany społeczne zachodzące na tle morskich konfliktów. 

Mimo wielu zalet, książka nie jest wolna od mankamentów. Dwukolumnowy układ tekstu, bardziej typowy dla czasopism niż literatury historycznej, nie sprzyja dłuższej lekturze – tekst traci na spójności wizualnej i bywa męczący przy dłuższym czytaniu. Diagramy i schematy bitew, mimo wysokiej jakości, bywają rozmieszczone daleko od opisywanych wydarzeń, co wymusza częste przewracanie stron, by zrozumieć sytuację. Niemniej jest to publikacja, do której chce się wracać, i która znacząco poszerza horyzonty osób zainteresowanych historią morza.

Książka z powodzeniem łączy popularyzatorski ton z rzetelnością historyka, co nie często się udaje. Jest znakomitym wyborem dla szerokiego grona odbiorców: entuzjastów historii morskiej, modelarzy, żeglarzy, wojskowych oraz miłośników żeglarstwa. Osoby ceniące literaturę pełną faktów, anegdot i szerokiego kontekstu, również znajdą tu coś dla siebie.

„Swobodna historia morskich wojen” bez wątpienia wyróżnia się na tle innych książek historycznych – łączy humor, ciekawe analizy i kontekst polityczny, a jej opracowanie graficzne i jakość druku stoją na wysokim poziomie. To książka, do której z przyjemnością się wraca, bo nie jest to lektura na jeden wieczór. Stanowi pozycję godną polecenia miłośnikom historii marynarki, żeglarstwa i błyskotliwego pióra, choć niektórym czytelnikom mogą nie odpowiadać wszystkie rozwiązania formalne i stylistyczne.